Jak wszyscy wiemy, żyjemy w okrutnym roku 2021, niebawem wybije rok, odkąd zamknęli nas w domach. Wielu ludzi potraciło prace, żony mężów, kochanki kochanków, a wszystko to przez fakt, że naturalnie jesteśmy sfrustrowani sytuacją lockdownu. Nasze emocje krzyczą i próbują nas wyniszczyć.
Niezależnie od tego, w jakim teamie szczepionkowym jesteś, na pewno jesteś za lepszą jakością swojego życia.
Spraw więc aby jego higiena pozwalała Ci na lepsze samopoczucie. Posunę się nawet do teorii, że szczęście się robi, możesz się do niego przyczynić. Niezależnie od tego ile kasy masz w kieszeni, jeśli jesteś ciepło ubrany, masz co jeść i jesteś zdrowy, to możesz zastosować te 7 zasad i sprawdzić, czy działają.
Szybko i łatwo przejdźmy więc do proponowanych tipów, albowiem niecierpliość moja jest silniejsza od wszystkiego.
Lecimy :
1. Posprzątaj POKÓJ. Dokładnie miejsce, w którym się znajdujesz, samopoczucie wzrośnie, gdy siądziesz do czystego biurka, a podłoga będzie pachnieć świeżością.
2. Wykonaj Rytuał Tybetański.
Polecił mi to znajomy i naprawdę jestem mu za to bardzo wdzięczna.
Trening wykonaj najlepiej z rana. Trwa MORDERCZO, bo aż całe 5 minut. To proste ćwiczenia relaksacyjne, które rozruszają punkty energetyczne, cały kręgosłup. Ćwiczenia dodają energii na start. Będziesz z siebie dumny, jak pomyślisz, że "trening" masz z głowy i twoim jedynym sportem nie było przejście do lodówki.
Możesz też wykonać wersje HARD, czyli np. 40-minutowe cardio z rozciąganiem, wtedy na pewno uwolnisz serotoninę i spocony będziesz cieszył się przyszłym prysznicem, który ukoi wszystkie nerwy. Poczujesz różnicę, gdy się umyjesz. Zaufaj mi. Solidnie poćwicz i weź prysznic. Petarda.
3. Odrzucisz jedzenie, które ci nie służy. Po prostu przestań zajadać problemy i nie jedz z nudów. Zamiast tego jedz pysznie, zielono i dużo pij. Wtedy organizm sam ci powie, na co ma ochotę. Pozwalaj sobie na to, co chcesz, ale z głową. Świadomie. Gdy wprowadzisz więcej wody, organizm nawodniony będzie pracował na wyższych obrotach.
Pić : mam na myśli ziołowe herbaty i wodę z cytryną, nie Cole i Sprita.
4. Pisz.
Nawet jeśli nie wiesz co. Pisz o tym, czego chcesz, jak chcesz się czuć i co siedzi ci w głowie. Pisanie myśli ma charakter terapeutyczny, koi ból po stracie, pomaga przetrwać żałobę, leczy serce. Pisz a pozbędziesz się ciężaru negatywnych myśli z głowy.
5. Nie interesuj się ludźmi, którymi się nie interesujesz. Niby proste, a jednak wiesz, że nie. Staraj się skupiać na tych, którzy zasługują na Twoją uwagę i miłość. Po prostu nie ma sensu denerwować się, gdy nie ma takiej potrzeby.
6. Znajdź czas w ciszy, niech cię nic nie rozprasza. Uspokoisz się i spróbujesz ze sobą poprzebywać. To bardzo ważne, mimo że jest cholernie ciężkie na początku. Jak tu siedzieć bez telefonu? Osobiście jestem uzależniona...ale teraz naprawdę chce zrobić ostry detoks i dostosować do rad, które sama właśnie pisze.
7. Niezależnie od tego, co świat serwuje ci w pudle, które oglądasz wieczorami, ty jesteś wystarczający, aby zrobić to co sobie wymyśliłeś. Czyli jesteś taki jaki myslisz, że jesteś. Pamiętaj, że to, co o sobie myślisz przebija się dalej. Myśl o sobie dobrze. Spróbuj przestać się krytykować za każde głuptwo, które popełniłeś i powiedz sobie że jesteś Ok, jesteś naprawdę Ok. Czyli Nie krytykuj się w nadmiarze i przestań być dla siebie największym hejterem. To rady dla mnie i dla osób którym się chce je przeczytać.
Pozdrawiam w ten chory czas . Jesteśmy Ok.
Comments